Kilka dni temu zorganizowałem pierwszą w Polsce konferencję, której tematem było
zastanowienie się nad problemem powstawania w Polsce – w sposób sztuczny – sporej
mniejszości narodowej – Ukraińców.
Zaprosiłem do debaty ludzi, którzy na ten temat mają spora wiedzę. Wystąpił więc piewca
Krasów i świadek Zbrodni Wołyńskiej pisarz i poeta (scenarzysta słynnego filmu „Wołyń”
Wojciecha Smarzowskiego) Stanisław Srokowski, świetnie analizujący arkana wojny na
Ukrainie generał Leon Komornicki, były ambasador i autor wstrząsającej książki „Ukropolin”
Krzysztof Baliński, znakomity analityk i trzeźwy komentator Radosław Pogoda. Sam też
zabrałem głos przedstawiając dane policyjne i przypadki powstawania w Polsce ukraińskich i
gruzińskich gangów przestępczych. Debata została profesjonalnie i interesująco
zorganizowana we wspaniałych wnętrzach „Klubu Biznesu” przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi.
Treści przedstawiane w czasie konferencji były nie tylko nowe i niezwykle zajmujące ale
budziły wśród słuchaczy zdziwienie i czasem strach. Oto rozwinął się przed nimi obraz
konspiracji ukraińskich nacjonalistów, przykłady powstawania tajnych komórek ukraińskich
nacjonalistów we Wrocławiu, w Krakowie, w Gdańsku i w Warszawie. Nacjonaliści (których
na szczęście w ukraińskiej diasporze w Polsce jest mniejszość) mobilizują Ukraińców do
dobrowolnego składania się na wewnętrzne państwo ukraińskie w Polsce. Takie „państwo”
niestety powstaje. Tworzy się zamknięty i chroniony przed polskimi organami kontrolnymi
obieg gospodarczy, tworzą się miejsc do których wstęp mają tylko wtajemniczeni Ukraińcy,
kolportowane są wydawnictwa sławiące zbrodniarzy takich jak Roman Szuchewycz i Stiepan
Bandera, krążą pisma wielbiciela Hitlera i „Mein Kampf” Dmytro Doncowa. Ukraińscy
nacjonaliści szykują się do wydawania w Polsce swoich gazet i druków, chcą mieć swoja
rozgłośnię radiową i telewizję, chcą wreszcie wystartować w wyborach do parlamentu – na
razie na różnych listach – oraz gremialnie wziąć udział w wyborach do samorządów aby
przejąć kontrolę nad ogromnymi budżetami miast i gmin. Działają metodą „stopy wsuniętej
w drzwi” chcąc uzyskiwać coraz większe przywileje i wpływ na publiczne środki. Starają się
też wpływać na edukację dzieci ukraińskich w Polsce tak aby nasycać je wrogością wobec
kraju, w którym się znajdują i nie pozwolić na ich asymilację z polskim społeczeństwem.
Środowisko to dysponuje ogromnymi pieniędzmi ze środków, które oligarchowie kradną z
pomocy wojennej dla Ukrainy, korzystają z ogromnych wpływów w Polsce ukraińskiej
bezpieki – SBU, która nie jest kompletnie monitorowana przez polskie służby specjalne. Trwa
wysyłanie Ukraińców do pracy w polskiej policji i wojsku. Tworzone są listy polskich
działaczy, dziennikarzy i osób publicznych, które publicznie zwracają na te zjawiska uwagę.
Te wszystkie obserwacje nie dotyczą oczywiście całej diaspory ukraińskiej, zwracają jednak
uwagę na najbardziej niepokojące działania jakie w ostatnich miesiącach mają miejsce. W
Polsce tworzą się struktury dobrze zorganizowanej mniejszości narodowej, która już zaczyna
upominać się o swoje przywileje i wpływy. Sytuacja nasili się wraz z końcem wojny na
Ukrainie, gdy okaże się że większość przybyszy nie zamierza wracać do swojego kraju.
Rozwinie się wtedy także zagrożenie działaniami wyjątkowo bezwzględnej ukraińskiej
przestępczości, której szeregi zasilą zdemoralizowani ludzie z frontu. Sam fakt że była to
dopiero pierwsza konferencja poświęcona nowej sytuacji demograficznej Polski i jej
wpływowi na życie zwykłych obywateli pokazuje jak bardzo ten narastający problem jest
sztucznie eliminowany ze świadomości Polaków.
Wnioski z konferencji są jednoznaczne: trzeba budzić świadomość zmian, organizować grupy
sąsiedzkiego czuwania i wykorzystywać wszelkie sposoby samoorganizowania się Polaków w
celu przeciwdziałania nadchodzącym i już istniejącym zagrożeniom. Udawanie, że problem
nie istnieje jest najgorszym wyjściem z tej sytuacji. Nie można tu tez liczyć na polityków i
samorządowców, bo ci – w imię własnych interesów i ze strachu – starają się nie zauważać
zagrożeń nawet jak zdarzenia dzieją się tuż pod ich nosem.
MARSZ ŻYCIA POLAKÓW I POLONII 2025 – RAPORT FINANSOWY
MARSZ ŻYCIA POLAKÓW I POLONII 2024 – RAPORT FINANSOWY
MARSZ ŻYCIA POLAKÓW I POLONII 2023 – RAPORT FINANSOWY
MARSZ ŻYCIA POLAKÓW I POLONII W AUSCHWITZ 2022 – RAPORT FINANSOWY
RELACJA Z ROZPRAWY Z RINGIER AXEL SPRINGER
DARCZYŃCY